ile można zarobić na tortach

Dalszy ciąg materiału pod wideo. – 5036,50 zł – od 1 grudnia 2023 r. do 31 grudnia 2023 r.; 107 571,40 zł – co stanowi sumę kwot przychodu odpowiadających 130% przeciętnych miesięcznych wynagrodzeń w wysokości: – 8424,90 zł – od 1 stycznia 2023 r. do 28 lutego 2023 r., – 8753,60 zł – od 1 marca 2023 r. do 31 maja 2023 r., Bardzo chciałabym się skupić na tortach weselnych, ale takich wielkogabarytowych – odpowiada Urszula Kwiecień. Oto ile można zarobić w Tauronie. Europejska płaca minimalna zagrożona 3. ~Maniek-Miedźna. (SPS) Witam-tak zgadza się-BUS 3, 5t. po UE 26/28 dni-kilometry: 15500-20000km zależy od miecha zostaje na CZYSTO 6000-8000zł na ręke czystego zarobku po odliczeniach. Stan na koniec tamtego roku i teraz. Jeżeli naprawdę się do tego przyłożysz, zadbasz o wizerunek marki i zdobędziesz zaufanie klientów, z czasem twoje zyski z dropshippingu zaczną rosnąć. Zyskasz też więcej możliwości negocjacyjne z hurtowniami, a to z kolei wpłynie na twoją ofertę i strategię cenową. ‍. To, ile można zarobić w modelu dropshipping, jest Wysokość najniższej gwarantowanej kwoty renty socjalnej jest ogłaszana co roku i można ją sprawdzić na stronie ZUS. Od 1 marca 2023 do 29 lutego 2024 roku wynosi ona 1588,44 zł. Natomiast kwota bazowa, od której ustalane są świadczenia, wynosi od 1 marca 2023 roku 5 540,25 zł. Od 1 marca 2023 roku renta socjalna wynosi 1588,44 zł. nonton film a muse full movie sub indo lk21. Tydzień temu na swoim profilu na instagramie pokazałam realizację małego candy baru urodzinowego. Na stole znalazło się 9 rodzajów słodyczy i tort. Każda osoba, która kiedykolwiek candy bar przygotowywała, wie ile pracy i czasu zajmuje przygotowanie takiego słodkiego stołu. Pojawiło się więc mnóstwo pytań: czy to się w ogóle opłaca? Prawdziwa dyskusja zaczęła się w momencie, kiedy wyszczególniłam co wchodzi w skład candy baru: 9 rodzajów słodyczy tort transport x4 dekoracje (w tym konkretnym przypadku girlanda balonowa) wypożyczenie i udostępnienie naczyń rozłożenie candy baru Girlandę balonową przygotowała firma zewnętrzna. Byłam odpowiedzialna za komunikację z firmą, dogranie szczegółów, rozliczenie. Koszt takiej girlandy o wymiarach ok 1,5×2 metry wyniósł 500 zł wyżej wymienione elementy realizacji były po mojej stronie. I tu właśnie pojawia się pytanie: ile to powinno kosztować? Jaką cenę podać klientowi, żeby zarobić, żeby nie odstraszyć klienta i sprawić, aby wilk był syty i owca cała? Takie też pytanie pojawiło się na moim stories, a odpowiedzi mnie… zaskoczyły, wprawiły w osłupieniei zszokowały. Część jednak była naprawdę trafiona w 10 i te ucieszyły mnie najbardziej. Candy bar dla 15 osób za 400 zł? Najniższa cena jaka została podana przez moich obserwujących to… 400 zł! W cenie nie był zawarty koszt tortu i dekoracji. Ta cena mnie ścięła z nóg! Koszt samych produktów, wyniósł ponad 400 zł. Nie uwzględniłam tu ceny mediów, paliwa itd. Szok! Jak więc policzyć cenę candy baru? Można wróżyć z fusów, można robić wyliczanki “na kogo wypadnie, na tego bęc”. Żeby jednak nie dokładać do interesu i zarabiać na tym co się robi, należy uzbroić się w kalkulator, a nie kryształową kulę. W wyliczeniach trzeba uwzględnić: koszt składników koszt produktów np. patyczków do cake pops, kubków do popcornu itp. koszt pracy – tak, tak: jeśli do tej pory nie zastanawialiście się nad tym ile chcecie zarabiać na godzinę, to to jest ten czas (przypominam uprzejmie, że najniższa krajowa to 18,30 zł/h brutto) media – przychodzę z pomocną dłonią i podpowiem, że przy takim candy barze koszt mediów wyniesie ok. 40-50 zł koszt transportu x 4 (dowiezienie słodkości, odbiór naczyń następnego dnia) koszt dekoracji Przy candy barze trzeba się ostro napracować. Nie ma co owijać w bawełnę – nie jest to łatwe dodatku pracę należy dobrze zaplanować, podzielić na etapy i trzymać się sztywno harmonogramu. Od przygotowania dekoracji, po półprodukty aż do gotowych, udekorowanych tematycznie słodyczy. Największym kosztem candy baru jest koszt naszej pracy i dekoracji. I zapewne dlatego na moim stories pojawiły się tak różne propozycje wyceny tego samego słodkiego stołu: od 400 zł do 4000 zł. Osoba, która zaproponowała 400 zł z pewnością dołoży do która zaproponowała 4000 zł zarobi ok 3000 zł. Czy na małym candy barze da się zarobić? Oczywiście, że się da! W małej miejscowości nikt mi tyle nie zapłaci To zdanie słyszę zdecydowanie zbyt często. Nie tylko w kontekście candy barów, ale też tortów. Z obawy przed tym, że “nikt mi tyle nie zapłaci” sami obniżamy ceny. W efekcie osoby, które w tych mniejszych miejscowościach żyją i szukają wyjątkowych tortów np. dla swoich pociech, zamawiają je od cukierników, którzy mają swoje pracownie.. 100 km tak oto jeżdżę z małymi realizacjami z Warszawy do Ostrołęki, Łomży i jeszcze dalej… Dlatego apeluję: róbcie dobre jakościowo słodkości, nie oszczędzajcie na produktach, niech w tortach dzieje się magia: żelki, owoce, prażynki, bogate nasączenie i różne tekstury kremów. Gwarantuję, że jak będziecie działać w ten sposób, to klienci zawsze się znajdą. Nawet w najmniejszej miejscowości. W dzisiejszym wpisie nakreśliłam tylko delikatnie problem wyceny candy barów. Żeby jednak zrozumieć, w jaki sposób wyceniać słodkie stoły, co wziąć pod uwagę, jak się zorganizować w pracy – to wszystko(i jeszcze więcej) dokładnie omówiłam w kursie online “Wszystko co musisz wiedzieć o candy barach”. zapytał(a) o 19:37 Ile można zarobić na ulotkach? Chciałabym zarobić na obóz za granicę a moja mama nie ma na to pieniędzy, i chce rozdawać ulotki albo np jeszcze wyprowadzać psy sąsiadów czy coś albo jeszcze sprzedawać lemoniadę Chce dodać że w kwietniu kończę 13 lat Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2021-12-29 19:38:54 Odpowiedzi lucydion odpowiedział(a) o 21:38 Niestety nie ma na to jednej odpowiedzi. Na to ma wpływ wiele czynników jak np. miasto/region, zatrudniająca nas agencja, trudności zlecenia, ilości ulotek, formy kolportażu, czasu akcji promocyjnej, rozmiaru materiałów reklamowanych. Uważasz, że ktoś się myli? lub Kilka razy skreślałam słowo torty w tytule tego wpisu i zastępowałam je innymi: Czy da się zarobić na – rękodziele, manufakturze, słodkim biznesie.. Jednak za każdym razem miałam w głowie pytanie często wygłaszane przez moją teściową, która powtarzała jak mantrę: czy Ty, dziecko, coś na tych tortach zarobisz? I tak oto dzięki teściowej mamy chwytliwy tytuł wpisu 🙂 Nie będę skupiała się tylko na tortach. Patrzę dużo szerzej na nasze słodkie podwórko i wiem, że jest na nim miejsce dla osób, które pieką niesamowite ciasta, pierniki, robią cudowne candy bary, prowadzą fantastyczne kawiarnie i cukiernie. Najczęściej historia zaczyna się tak: “Przygodę z tortami zaczęłam dzięki moim dzieciom… One wysoko stawiały poprzeczkę :)” “Torty robię od jakiegoś czasu. Zaczęło się od przypadkowego tortu na rocznicę ślubu dla dziadków. Do ideału jeszcze daleka droga, ale postanowiłam spełnić swoje marzenie i od września mam swoją pracownię.” “Uwielbiam piec i dekorować torty i inne słodkości. Zaczęło się od tortu na roczek mojego syna 🙂 Postanowiłam, że moja pasja stanie się moim zawodem.” “Każdą imprezę rodzinną lub wśród przyjaciół zdobi mój tort. Każdy kolejny tort wygląda coraz lepiej. Jestem samoukiem i mam apetyt na lepszy warsztat i więcej klientów.” Te cytaty pochodzą z grupy Słodkiego Klubu. Pod postem powitalnym pojawiło się ponad 200 komentarzy i wszystkie w bardzo podobnym stylu. Bo najczęściej od tego zaczyna się słodka przygoda. Od pierwszego tortu przygotowanego na roczek dziecka, od bezy ukręconej naprędce na przyjęcie znajomych, od chwili relaksu przy piekarniku (wiem jak to brzmi) albo zrobienia pierwszych pierniczków na prezenty dla najbliższych. Schody zaczynają się w chwili kiedy chcemy ze swojej pasji zrobić biznes. A najlepiej taki biznes, na którym dobrze zarobimy. Słodki początek Już na początku drogi mamy pod górkę. Żeby działać legalnie niezbędny jest odbiór sanepidu, badania i cała sterta papierów do ogarnięcia. Kiedy już się z tym uporamy dopadają nas ZUS-y i opłaty. Próbujemy się odnaleźć w zakamarkach social mediów i zdobywać lokalny rynek. Łatwo zdecydowanie nie jest, a rachunki same się nie zapłacą. I tutaj wpadamy w pułapkę nr 1: zaniżamy ceny swoich produktów. Dzieje się tak dlatego, że nie wierzymy w to, że ktoś mógłby zapłacić AŻ tyle za mały torcik. Czasami boimy się, że nie wystarczy nam na opłacenie rachunków i z premedytacją zaniżamy cenę, żeby tylko klient zdecydował się na zakup właśnie u nas. Czasami tłumaczymy niskie ceny tym, że nie mamy pracowni tylko pracujemy w domowej kuchni więc mamy niższe wydatki. Zaniżanie cen jest pułapką ponieważ skupiamy się na tym co tu i teraz, a nie myślimy o tym co będzie za rok czy dwa. Czy za dwa lata kiedy już będziemy mieli tłum klientów nadal będziemy zaniżali ceny, żeby tylko zachęcić kogoś do złożenia zamówienia? Za dwa lata kiedy będziemy mieli już własny lokal pojawią się też wyższe ceny, ale wtedy klienci mogą się od nas odwrócić i wybrać tańszą pracownię. Już na samym początku powinniśmy określić: Kim jest nasz klient I do kogo kierujemy naszą ofertę. Musimy dopasować ją do naszego poziomu prac i jakości produktów z jakich korzystamy podczas produkcji. Jeżeli oszczędzasz na świeżych owocach, a masło zastępujesz margaryną, to raczej nie będziesz kierowała swojej oferty do klienta premium. I odwrotnie – jeżeli stawiasz na składniki wysokiej jakości, Twoje prace są estetyczne i na wysokim poziomie, to nie powinnaś kierować oferty do klientów masowych. Budowanie bazy klientów to trudny i długofalowy proces wymagający od nas zaangażowania i systematyczności. Klient się znajdzie, nawet na te najdroższe i najbardziej wyszukane produkty, trzeba tylko wiedzieć kim jest, gdzie go szukać i co mu zaoferować. Jak dać się znaleźć? Stworzenie strony internetowej sporo kosztuje, a na początku prowadzenia słodkiego biznesu lepiej będzie zainwestować w nową lodówkę czy mikser planetarny niż wydać pieniądze na zbudowanie strony www. Dlatego najlepszym pomysłem jest stworzenie i promocja marki w social mediach. Bo, nie oszukujmy się, bez promocji (i to dobrej promocji) się nie obędzie. Tutaj najważniejsze będą: Dobrej jakości zdjęcia Ciekawa i atrakcyjna oferta Regularność publikowania Edukowanie swoich klientów Reklamy w social mediach odgrywają dużą i znaczącą rolę. Inwestując stosunkowo niewielkie pieniądze możemy zyskać spore grono stałych (to słowo klucz) klientów. Zyski Zyski jesteśmy w stanie wygenerować wtedy kiedy będziemy mieli odpowiednią ofertę i skierujemy ją do klienta, do którego będzie dopasowana. Musimy zadbać o wizerunek naszej firmy w social mediach, o promocję i dobry kontakt z klientem. Zadbajmy o wysoki poziom relacji, o to, żeby klient był zadowolony, polecał nas innym i.. żeby do nas wracał. Wtedy będziemy mogli się rozwijać i dobrze zarabiać na swojej pasji. To jest możliwe 🙂 Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej, to zapraszam do sklepu po webinar: “Jak stworzyć dochodowy słodki biznes”. Figurki na torcie to już klasyka gatunku. Obok popularnych na tortach ślubnych postaci pary młodej coraz częściej na wypiekach możemy zobaczyć dekoracyjne figurki przedstawiające ludzi, zwierzątka, rośliny, przedmioty codziennego użytku, pojazdy i wiele innych rzeczy. Ogromną popularnością cieszą się ostatnio torty z postaciami z bajki, jakie często przygotowujemy w naszych cukierniach w Warszawie. Pieski z „Psiego Patrolu”, Anna i Elza z „Krainy Lodu”, Batman, Spider-Man, pokemony czy myszka Mickey weszły już do kanonu najczęściej lepionych figurek na tort. Wielu naszych klientów dopytuje, czy ozdoby te są jadalne i czy mogą być spożywane przez małe dzieci. W tym wpisie spieszymy z odpowiedzią! Z czego robi się figurki tortowe? Tortowe figurki tworzy się najczęściej z masy cukrowej, która powstaje w wyniku połączenia cukru pudru, glukozy w proszku lub płynie, żelatyny i wody w odpowiednich proporcjach. Określony kolor masy uzyskuje się dzięki dodatkowi naturalnych barwników spożywczych, np. żółtej kurkuminy, czerwonej koszenili czy niebieskich antocyjanów, lub zastosowaniu kolorowych galaretek zamiast żelatyny. Uzyskana z powyższych komponentów masa jest nie tylko bardzo plastyczna i podatna kształtowanie, ale również jadalna, a przy tym bardzo słodka w smaku. Ten ostatni można modyfikować, dodając do niej różne aromaty. Figurki z plastycznego lukru z pewnością posmakują więc najmłodszym łasuchom uwielbiającym słodycze! Jak powstają figurki z masy cukrowej? Wykonanie figurki na tort przypomina lepienie z plasteliny. Podstawą jest odpowiednia konsystencja plastycznego lukru, który nie może być ani zbyt kruchy, ani zbyt lepiący. W przypadku bardziej skomplikowanych postaci czy przedmiotów warto stworzyć najpierw projekt. Następnie trzeba przygotować odpowiednie ilości masy w potrzebnych kolorach, zawinąć je w folię spożywczą i odstawić na kilkanaście minut, by lukier stwardniał. Poszczególne części kształtuje się osobno, a następnie łączy wszystko w całość. Czasem niezbędne jest posmarowanie miejsc sklejenia odrobiną wody. Dla większej stabilności do łączenia dużych części, np. głowy i tułowia, można użyć wykałaczki w roli wewnętrznego „szkieletu”. Na koniec pozostają detale, które wykonuje się precyzyjnym skalpelem, wykałaczką lub specjalnym flamastrem. I voilà! Figurka gotowa, by wskoczyć na tort i wywoływać uśmiech dzieci oraz dorosłych. Można zjeść ją razem z tortem albo przechowywać jako ozdobę – masa cukrowa długo zachowuje zdatność do spożycia. Wróć MenuZupyRyby & owoce morzaRybyKrewetkiOwoce morzaŚledzieZ MięsemDróbWołowinaWieprzowinaDomowe wędlinyCiasta & DeseryCiasta krucheCiasta drożdżoweTortyCiasteczkaInne deseryLodyPieczywoChlebyBułkiInne wypiekiDodatkiSałatki, Surówki, WarzywaPastySosyPrzetworyNapojeAlkoholeDodatki mączneWege+Przy StoleFelietonyPoradnikiDIYOgródO mnie MenuZupyRyby & owoce morzaRybyKrewetkiOwoce morzaŚledzieZ MięsemDróbWołowinaWieprzowinaDomowe wędlinyCiasta & DeseryCiasta krucheCiasta drożdżoweTortyCiasteczkaInne deseryLodyPieczywoChlebyBułkiInne wypiekiDodatkiSałatki, Surówki, WarzywaPastySosyPrzetworyNapojeAlkoholeDodatki mączneWege+Przy StoleFelietonyPoradnikiDIYOgródO mnie Ciasta & Desery / Przy stole / Poradniki Czerwiec 13, 2015 19958 Bycie cukiernikiem to nie jest łatwe zajęcie. Jeśli Matka Natura poskąpiła Wam zdolności manualnych i cierpliwości, pozostaje wizyta w cukierni i wybór gotowego ciasta z katalogu. Jeśli zaś macie w sobie żyłkę odkrywcy, przysłowiowe złote rączki i dysponujecie odpowiednimi narzędziami – w domowej kuchni możecie zrobić wszystko. Nawet dwu lub trzypiętrowy ślubny tort. Dostałam od znajomych zamówienie na ślubny tort. Dwupiętrowy i zdobiony, w wybranym kolorze. Jestem minimalistką i nie lubię tkwić w kuchni nad słodkimi wypiekami, które wymagają zarówno czasu jak i dużych kosztów a znikają w oka mgnieniu (w myśl zasady “życie jest krótkie, zjedz najpierw deser”). Zauważyliście pewnie, że w swoich przepisach na słodkości nie szaleję z rodzajami ciasta, warstwami kremów, nadmiarem wypełnień czy polewami, a większą uwagę zwracam na smak, sezonowość użytych produktów i ogólną formę. Z tortem tak się nie da – tort nie odpuszcza. I nie dopuszcza sztampy i miernoty. Tort to ozdoba stołu, clou programu. Światła gasną, wszyscy czekają, w końcu z uśmiechem biją brawo. To musi być majstersztyk, praca najwyższych lotów! Nie zniesie niedbałości i bylejakości. O ile nie poskładam w domu tortu z 5 pięter (ogranicza mnie wielkość lodówki), o tyle jestem w stanie naszykować klasyczny tort na 26-36 porcji. Lub takie maleństwo jak dzisiaj — zaledwie na 8-10 kawałków, na którym zademonstruję Wam krok po kroku co i jak zrobić, żeby nic się nie wywróciło, nie odkleiło, nie popsuło i nie zniszczyło tego ważnego dnia. Upiekłam dwa ciasta biszkoptowe. Dolne ma 18 centymetrów średnicy, górne to 10 centymetrowy biszkopt pieczony w ringu (formie bez dna). Przepisu na biszkopt póki co nie podaję – każdy ma własny i sprawdzony. Zawczasu warto przygotować i mieć pod ręką wszystkie potrzebne narzędzia. Na pewno będą to dwa podkłady pod ciasto, o średnicy Waszych pięter. Dodatkowo rękaw cukierniczy, płaski szeroki nóż do nakładania kremu, linijka lub ekierka, drewniane wykałaczki, nić dentystyczna. Wszystko to, czym będziecie przekładać tort – wybrany krem i konfitura. Dodatkowo krem maślany pod fondant (lukier cukierniczy), nieprzywierająca mata i szeroki wałek oraz lukier plastyczny. Biszkopt wyjmujemy z formy dopiero po wystygnięciu. Mój dość wyraźnie urósł i wytworzyła się kopułka. Ścinamy ją, żeby jak najbardziej zachować na szczycie poziom. Placki dzielimy na pół, przykładając do nich linijkę i wbijając na wybranym, równym poziomie drewniane wykałaczki, dookoła placka. Miejsce tuż nad wykałaczkami delikatnie nacinamy ostrym nożem. Długi kawałek nici dentystycznej umieszczamy w nacięciach dookoła placka i krzyżując z przodu jej końce, przecinamy ciasto na dwie połowy. Tą samą operację powtarzamy z małym torcikiem (klikajcie w zdjęcia, wszystkie się powiększają żebyście mogli dokładnie widzieć co robię) Zaczniemy montaż całości od dolnej warstwy tortu. Na laminowaną stronę podkładu pod ciasto nakładamy cienką warstwą krem, którym nadziewamy tort – to zabezpieczy placek przed przesuwaniem się, a biszkopt przed obsychaniem. Ustawiamy centralnie dolną warstwę ciasta ( w tym momencie wygodnie jest przyciąć podkład z tektury dokładnie pod wymiar naszego tortu – ja się rozpędziłam ze zdjęciami i przycięłam go dopiero później). Rękaw cukierniczy z jak najszerszą końcówką jaką macie (lub nawet bez końcówki – wystarczy sam element mocujący końcówki) napełniamy kremem o wybranym smaku. Około centymetra od brzegu ciasta nakładamy równą warstwę kremu – przy położeniu górnej warstwy ciasta taka operacja sprawi, że masa wyrówna się prawie do samego brzegu. Jeśli używacie konfitury teraz pora na nią. Wyłóżcie ją dokładnie w zabezpieczony okrąg z kremu i cienko, równo rozsmarujcie. Na konfiturę wykładamy kolejną warstwę kremu. Przykładamy górny placek, lekko dociskając poziomujemy masę. Boki masy uzupełniamy korzystając z szerokiego noża. Operacje powtarzamy z drugą częścią ciasta – pamiętajcie, że górny torcik też musi mieć swoją tekturową podstawę. Tort schładzamy w lodówce do czasu ustabilizowania się kremu, około godziny. Pod masę cukrową w stylu angielskim tort należy dodatkowo obłożyć kremem na maśle. Mój ulubiony to połączenie kostki miękkiego masła Lurpak, szklanki przesianego cukru pudru, pół łyżeczki różowej soli i aromatu waniliowego razem z aromatem migdałowym – finalnie smakuje jak połączenie solonego karmelu z marcepanem. Masę maślaną najpierw należy rozsmarować na torcie jak najcieniej, starając się zablokować w niej na cieście wszystkie okruszki (polecam zerknąć na ten FILM ) . Po takim blokowaniu okruszków tort schładzamy, a następnie kładziemy grubszą warstwę maślanego kremu dla wyrównania całości – im gładsza powierzchnia maślanego kremu, tym lepiej i dokładniej przylgnie do niej fondant. Obłożony kremem tort ponownie schładzamy, tym razem około 2 godzin, do pełnego stwardnienia. Masę cukrową (korzystam z gotowej, nie robię sama, z wygody) rozwałkowujemy na grubość około 3-4mm. Nakładamy na lekko zwilżoną pędzelkiem z wodą masę maślaną i wyrównujemy całość, na koniec obcinając nadmiar lukru. Przy nakładaniu fondantu nieoceniona jest obrotowa podstawka pod ciasto. Wszystkie operacje powtarzamy z mniejszym ciastem. Schładzamy. Ustawianie pięter jest ważne nawet w tak małych ciastach jak moje dzisiejsze. Naszykujcie sobie trzy drewniane patyczki o średnicy około centymetra jeśli robicie większy tort. Jeśli tak mały jak mój – wystarczą szerokie słomki do napojów, np. te które można dostać w Ikei. Formę w której piekliście górne ciasto ustawcie na dolnym cieście – równo po środku. Odciśnijcie jej wielkość w dolnym cieście. Delikatnie żeby nie zniszczyć lukru ale tak, żeby było widać gdzie mocujemy górę. Rozplanujcie równomiernie trzy miejsca podparcia. Wbijcie słomkę bądź patyczek, obracając go, żeby nie zniszczyć lukru. Zaznaczcie na nim wysokość tortu razem z lukrem i takim samym ruchem wyjmijcie. Przytnijcie trzy patyczki o takiej samej wysokości i lekko je wkręcając umieśćcie je w dolnym cieście. Na przestrzeń między nimi nałóżcie kleksa kremem maślanym i przytwierdźcie górny torcik na tekturowej podstawie, lekko go dociskając. Schłodźcie całość. Koniec ustawiania, można dekorować! Moje zdobienie to falbany i kwiaty, którymi udało mi się przy okazji przykryć to, co w międzyczasie zniszczyłam niechcący palcem-paznokciem-szpachelką? Efekt finalny – na załączonych obrazkach. Przed jedzeniem górny tort można odczepić od warstwy dolnej na ozdobną paterę. W Stanach Zjednoczonych piętrowe torty najbardziej bogato zdobione mają górne piętro ciasta. Państwo młodzi to piętro zamrażają i zjadają dopiero w pierwszą rocznicę swojego ślubu. Ten mały tort zrobiłam na naszą pierwszą wspólną rocznicę z Panem, dzięki któremu w ogóle powstał ten blog. Wszystkiego najlepszego Kochanie i dziękuję Ci za cały napęd, pomoc, zrozumienie i motywację! SKŁADNIKI dwa biszkopty dowolnej średnicy dwa podkłady pod ciasto krem do przełożenia ciasta krem maślany konfitura lub dżem fondant – lukier plastyczny ZOBACZ RÓWNIEŻ Tags biszkoptciastocukierniacukiernictwofondantpodstawyporadniktorttort piętrowyvademecum 68 komentarzy na temat “Tort piętrowy krok po kroku – jak poskładać tort profesjonalnie” Przyznam szczerze, że rewelacja. Nie miałam pojęcia, jak taki tort złożyć i jeśli się kiedyś za niego zabiorę to wrócę po tą instrukcję. Efekt końcowy zapiera dech w piersiach. Tort piękny. Szkoda że tak mało zdjęć detali. Ale podziwiam. Dziękuję Sylwia 🙂 Każde zdjęcie po kliknięciu się powiększa, więc detal też spokojnie widać. Pięknie zrobiony poradnik, krok po kroku. Jeśli ktoś korzysta z patyczków od szaszłyków to warto włożyc je do słomki do napojów, żeby smak drewna nie wyłaził do tortu. Cenna uwaga 🙂 Rzuciły mi się w oczy w którymś ze sklepów z zaopatrzeniem cukierniczym gotowe już podkłady i separatory pod ciasto. Białe, plastikowe, odpowiednie wymiarem zarówno pod małe, jak i duże torty. W domowej kuchni słomki do napojów z utrzymaniem nawet trzech pięter ciasta świetnie sobie radzą. Witam, efekt przecudowny:) przede mna urodziny coreczek-blizniaczek i chcialam zrobic wlasnie tort pietrowy. Nurtuje mnie jednak jaedna rzecz- czy moge spody ciast nasaczyc? Tak, można nasączyć spody bez obaw – oba spody, zarówno dolne piętro ciasta jak i górne, mają własne papierowe powlekane podkłady. Jeśli chcesz dekorować ciasto masą cukrową- też nie ma problemu z nasączeniem – trzeba to tylko zrobić bardziej oszczędnie. Masa cukrowa i krem maślany pod nią zamkną wilgoć w torcie, nie będzie suchy 🙂 Na roczek zamawiałam w cukierni Disney’owy tort, właśnie z marcepanowymi zdobieniami, był śliczny, ale po minach gości widziałam, że za suchy:( rozmawiałam później z ta Panią i pytałam, czy spodów biszkoptowych się nie nasącza, na co odpowiedziała, że nie, gdyż może się zapaść. Stąd moje właśnie pytanie. Ale na pewno, minimalnie, ale potraktuje spody ponczem. A jeszcze jedno- czy takie dekoracje marcepanowe (tez będę kwiatki dawać) przykleja się na coś, nie trzeba ich lekko posmarować np. ta masa maślana? Masą maślaną kleimy tylko samą obudowę tortu. Wszystkie dekoracje klei się na klej cukierniczy CMC – dostępny w proszku albo już rozrobiony. Polecam ten w proszku, bardziej ekonomiczny, łatwo go rozmieszać i dozować, można zrobić bardziej lub mniej gęsty, w zależności od potrzeb czy ciężaru dekoracji. Dostępny na Allegro, w obu wersjach 🙂 Super torcik. Chciałem się dowiedzieć jak były robione dekoracje. Może jakiś przepis na robienie kwiatków? 🙂 Każdy kwiatek osobno – wycinane foremkami cukierniczymi, zlepiane pojedyncze płatki, formowane na wykałaczkach, w wytłoczce do jajek.. małe zielone szyszeczki – kulki cięte nożyczkami i skalpelem. Filmików o formowaniu masy cukrowej na samym YouTube jest mnóstwo – ja początkująca w temacie, nie mam za wiele technik opanowanych 🙂 Witam, czy dolny tort nie “przejdzie” zapachem tekturki z górnego torcika? Stosuję podkłady gdzie jedna strona na której leży biszkopt jest złota (bezzapachowa) a druga to zwykła biała tekturka (mogłoby się wydawać, że może “dawać” zapach papieru) -stąd moje pytanie…Aha i mam zamiar nie obkładać tortów masą cukrową tylko np. masą z dodatkiem masła, wobec tego czy ta górna biała tekturka nie odmoknie od masy na której jest położona? Cześć Gosiu, Jeśli dolna strona Twojej tekturki jest matowa i szorstka, to znaczy że nie jest laminowana – czyli nie jest powleczona ochronną folią/lakierem który chroni papier spożywczy przed namakaniem. Dać zapachu- nie powinna, są to produkty dopuszczone do kontaktu z żywnością i całkowicie bezpieczne, ale położona na bardziej wilgotny niż tłusty krem może, ale nie musi się rozwarstwić. Cześć jestem zafascynowana twoim tortem. Sama piekę ciasta ,, torty itp ale twój jest po prostu boski, Czy możesz podać z jakich foremek korzystałaś robiąc te kwiatki? I czy mogłabyś wstawić jakiś filmik lub podać instrukcję jak robisz te kwiatki? Pozdrawiam MoniaW Hej Monia 🙂 Dziękuję na wstępie i już Ci pokazuję jak robiłam kwiaty- tutorial jest tutaj – do formowania warto dodać do kupnej /albo domowej/ masy cukrowej odrobinę kleju CMC w proszku- uelastycznia i zwiększa lepkość, masa dużo łatwiej się formuje (w GB i USA jest specjalna osobna masa cukrowa z dodatkiem tego kleju i gliceryny, przeznaczona konkretnie do formowania drobnych, cienkich elementów i kwiatów). Po uformowaniu, przed klejeniem “pięter” ze sobą, trzeba dać im wyschnąć. Foremki i narzędzia mam takie jak pani na filmie, kupiłam na Allegro ponad rok temu, niestety nie mam linka do sprzedawcy. Cześć Karo 🙂 mam jeszcze kilka pytań. Gdzie kupowałaś takie przepiękne gotowe masy cukrowe? Bo ja za każdym razem znajdowałam masę w kolorach bardzo jaskrawych, a twoje są stonowane, pastelowe. I jak robiłaś te zielone małe pręciki z zieloną kuleczką w środku oraz jak robiłaś same środki kwiatów? i na koniec jeszcze jedno pytanie – czy nie ma możliwości aby dowiedzieć się od jakiego sprzedawcy kupowałaś te foremki bo są naprawdę przepiękne ;)). Ja dziś zrobiłam tort piętrowy dla teściów na 45-tą rocznicę ślubu – też wyszedł mi piękny, jednakże użyłam “kupnych” róż. Może następnym razem będę mogła pochwalić się swoimi własnymi kwiatkami na torcie :)). Pozdrawiam Monia, napisz do mnie proszę wiadomość, formularz w zakładce o mnie, puszczę Ci kilka zdjęć i linki. Dzień dobry 🙂 Tort przepiękny… bardzo podoba mi sie kolor masy, pastelowy i delikatny, całość wygląda jak z bajki. Ja tez czasami robię na różne rodzinne uroczystości tort, właśnie na taką szukam inspiracji.. Można wiedzieć jaka to masa cukrowa? Jeśli juz robie torty na masie to jest to Pasta Dama top. Cudowna, ale bardzo droga … Moniko, do tego tortu i parę razy później korzystałam z mas cukrowych kupionych na allegro od ignasia_aa. Masy bardzo dobrze wymieszane, plastyczne. Zazwyczaj biorę dużo białej, a do niej małe paczki kolorów i już dalej mieszam je sama, żeby uzyskać pastelowy odcień 🙂 Ja też mam kilka pytań dotyczących konstrukcji tortu. Niedługo przymierzam się wraz z moją mamą do zrobienia próbnego tortu ślubnego na moje wesele, dodam że taki tort piętrowy robimy po raz pierwszy 😉 1. Czy takie standardowe dość cienkie podkłady utrzymają 3 – piętrowy tort? Czy niezbędne są grube (znalazłam takie 1,2 cm) 2. Czy podkłady muszą być równe z tortem czy lepiej żeby wystawała np 1 cm obwódka i to np. będzie przykryte dekoracją? Za wszelkie cenne rady z góry dziękuję 🙂 Witaj Magdo, już odpowiadam: 1. Standardowy powlekany podkład tekturowy, ten cienki, bez problemu utrzymał mi dwupoziomowy lekko nasączany biszkopt z 3 warstw i 2 warstw kremu, pokryty lukrem angielskim. ALE – jako że szykujecie tort ślubny, na pewno warto wzmocnić go grubszym podkładem, choćby po to żeby się nie denerwować w ta ważnym dniu jeszcze tortem 😉 Poszukaj podkładów cieńszych niż te 12mm z Modacoru, na pewno są też 7 i 10mm plastikowe z Wiltona, tak gruby może być zbyt masywny – chociaż to też zależy jak duże i ciężkie planujecie biszkopty i dekoracje. 2. Jeśli planujesz dekorację na wystających fragmentach podkładów nie ma żadnego powodu, dla którego trzeba by je chować – dekoracja przy okazji lepiej się utrzyma. Mój tort tutaj na zdjęciach jest malutki, jako wsporniki między piętrami posłużyły mi szerokie słomki z Ikea, ale Ty kup wsporniki do tortów – nic nie powinno się popsuć 🙂 Jeśli masz jeszcze jakieś pytania albo chcesz się pochwalić tym co Wam wyszło, napisz proszę na FB 🙂 Cześć, planuje zrobić pierwszy swój torcik i nie bardzo rozumiem po co kartonowy spód i gdzie on właściwie jest? Przeczytaj jeszcze raz, powoli i dokładnie. Każde z pięter tortu ma specjalną kartonową podkładkę – tutaj na zdjęciach u mnie akurat są tekturki powlekane złotą folią. Bez tych podkładek/przekładek i wsporników piętra siądą na sobie i jedno wgniecie się w drugie. Bez podkładek nie połączysz pięter i nie ułożysz tortów – karton usztywnia je od spodu – samo ciasto by się porozpadało, ma swój ciężar ale jest delikatne. Tak zastanawiam się czy odpowiesz mi na pytania, które mnie nurtują. Ale co tam spróbuję 🙂 poproszono mnie abym zrobiła tort na oób. Generalnie robię torty ale nie na tak dużą skalę, i chcę zasięgnąć najpierw porady. miałby to być naked cake. Po pierwsze czy taki ukłąd 30/24/16 trzypiętrowy będzie odpowiednio wyliczony na te ok80 porcji? po drugie, czy dolny ten największy może być biszkoptem czy powiniem być cięższym ciastem np jakimś innym żeby utrzymał ciężar pozostałych dwóch pięter. Oczywiście na podkładch i ze wpornikami. Tylko ile wsporników w ten największy? Jeśli byłabyś w stanie odpowiedzieć mi na te pytania, to byłabym wdzięczna i zadała kolejne 😉 Hej Malinka, 30cm to około 40-50 porcji (pod warunkiem że te porcje kroi kelner który wie jak), 24cm to około 35-40, 16cm ciasto 8-10 porcji więc Twoje wyliczenie by się zgadzało 😉 Dolne ciasto może być czym chcesz – może być i biszkopt, nie ma problemu – są podpory. Do tej wielkości ciasta dla pewności użyłabym 6, Witlon ma w ofercie takie fajne plastikowe od razu montowane do tacy utrzymującej wyższe piętro. Na 16cm malucha wystarczą nawet 3, ale dla bezpieczeństwa 4 wsporniki. dziękuję bardzo za tak szybką odpowiedz 🙂 tak, porcje krojone w lokalu przez kelnera. Jak mam rozumieć- taca utrzymująca wyższe piętro? czy chodzi o takie konstrukcje gotowe? a czy zwykłe wsporniki i podkłady sztywne nie dadzą rady? te dwustronne laminowane grubsze. A ze składaniem tortu, to już wiadomo w lokalu. Natomiast czy jako podkład pierwszy nazwijmy bazowym, będzie nadawał się taki srebrny podkład z modecoru, kartonowy? Tak, są takie gotowe konstrukcje z Wiltona na piętrowe torty, wielorazowego użytku – i wsporniki, i do nich mocowana taca na wyższe piętro. Jako baza nada się taki podkład jak piszesz – wzięłabym podkład minimum 1,2cm albo i 1,5 centymetrowy Bardzo, ale to bardzo dziękuję. Czasami ciężko o zwykłą, życzliwą radę, bo i tu( mam na myśli robienie tortów) nastał wyścig szczurów ;/ Jeśli pozwolisz, to zapytam jeśli będę miała inne wątpliwości 🙂 Nie ma sprawy Malinka, jak tylko będę znała odpowiedź na nurtujące Cię pytania to pomogę. Powodzenia! 🙂 Mam nadzieję, że może zdążysz odpowiedzieć mi zanim rozpoczniesz majówkę 😉 chcę zrobić piętrowy tort na 30 osób, czy 22 i 16 wystarczy(do lokalu)? Tort nie będzie okładany fondantem tylko mascarpone i kremowką i dodatkowo usztywniany, w dolnej patyczki popierające. Mam tylko takie pytanie odnośnie dolnej warstwy- jest jakiś patent żeby przy rozkrawaniu go, gdy będzie już zdjęta górna część ta dolna pod podkładką wyglądała dobrze? Tzn żeby nie była jakoś nieestetycznie rozpaćkana? 🙂 Hej Malinka, powinno wystarczyć – kelnerzy zazwyczaj powinni wiedzieć jak kroić więc te kilka zapasowych porcji będzie jak najbardziej ok! 🙂 Na fondancie po zdjęciu górnej części zostaje sobie po prostu łysy kolor masy, bez innych dekoracji.. Przy kremówce z mascarpone chyba ciężko tutaj coś wymyślić… Dzięki! Chyba zatem na górę dołu xD położę czekoladę a na to fondant żeby nie było takiego brzydala przy zdjęciu podkładki. Miłego weekendu!! 🙂 PS Boskie kruche z rabarbarem. Koniecznie poproszę o przepis :)) Ooo czekolada i fondant to dobra myśl- fondant dzięki niej się nie rozpuści! (PS. Rabarbarowe będzie, na pewno nie w przyszłym tygodniu ale w kolejnym 🙂 Absolutnie fantastyczne <3) Absolutnie wyjątkowo piękny torcik:) Witam Zamierzam zrobic taki tort i zastanawiam sie czy moge go zrobic dzien wcześniej? I czy jak bede wiozła go w tortownicy i sie delikatnie poobija, to bedzie to widoczne na masie cukrowej? Jeszcze jedno pytanie: jak przytwierdzić cukrowe kwiaty do tortu? Pozdrawiam 🙂 Dzień a nawet dwa dni wcześniej zrobiony tort spokojnie w lodówce wytrzyma 😉 Co do wożenia w tortownicy – nie polecam. Lukier to jest jednak delikatna materia, nie zastyga na kamień i na bank się popsuje. O klejeniu ozdób pisałam w którymś z komentarzy powyżej – wszystko klejone na klej spożywczy CMC, w proszku do samodzielnego rozrobienia albo w żelu, gotowy do użycia od razu. A masz może jakiś patent na przewiezienie takiego tortu ale jeszcze nie złożonego? Dziękuje za odpowiedz 😊 Patentów jest mnóstwo – najprostszy to włożyć tort w karton i go na dnie zablokować kartonem albo taśmą do transportu (wpisz w youtube ‘how to transport tiered cake’- mnóstwo porad i filmów). Nie złożonych ciast raczej bym nie polecała wozić – na to żeby je złożyć do końca i udekorować, czy choćby zamaskować miejsce łączenia, nie zawsze są warunki i czas. Boski blog i boski tutorial. Gratuluję również rocznicy 😉 ja przymierzam się do swojego pierwszego tortu na 1 urodziny córeczki. Jednocześnie mnie też mąż namawia na bloga i też już się doń przymierzam. 2 rocznica ślubu wkrótce 😉 pozdrawiam i będę obserwować 🙂 Witam, piękny tort. Chcę zrobić tort piętrowy, ale śmietanowy. Mam pytanie-czy podkład pod górny tort od spodu też się smaruje? Czy nie przyklei się krem do niego, a może trzeba podkład powlekany od spodu również? Witaj Renato, Śmietanowy tort jest zazwyczaj bardzo lekki, tutaj musisz dokładnie wymierzyć sobie rusztowanie wbite do dolnego piętra. Krem z piętra niżej zawsze się przykleja do górnego podkładu, chociaż tak jak napisałaś – do dwustronnie laminowanych podkładów lepi się trochę mniej 😉 Ważne tylko, żeby piętra elegancko rozłączyć, nie przejmuj się aż tak bardzo dekoracją, zrób smaczny tort a na braki w kremie nikt nie zwróci uwagi. Jestem zachwycona tym pieknym tortem! Cudne kolory i niesamowita precyzja :)Jesli moglabym dodac jedna rzecz to ta dotyczaca nici dentystycznej- nie moze byc mietowa 🙂 Miętowe nici, odrobina świeżości 😉 A tak zupełnie serio – raz mi się zdarzyło ciąć miętową, absolutnie zero smaku na biszkopcie! Witam, co mam zrobić jak nie chce obkładać całego tortu masą plastyczna a jedynie “nakleić” na nim wycięty pociąg??nie zjedzie ani nie popłynie mi ta ozdoba z boku tortu?? Da sie to jakoś zrobić ? Dziękuje i pozdrawiam 😉 Nie musisz obkładać całego tortu masą cukrową, możesz umocować ozdobę na drewnianych wykałaczkach. Ja tak szykuję np. kwiaty – wszystkie na zdjęciach tego tortu są do wyjęcia – nie są klejone do masy tylko w nią wbite. Ok , faktycznie nie bd się przesuwały 😉 Mam jeszcze jedno pytanie bo kiedyś robiłam tort właśnie z ozdobami z masy plastycznej niestety one potem zaczęły się jakby topić . Nie wiem dlaczego , może Pani bd miała jakąś poradę czemu się tak stało. Pozdrawiam 😉 Masy z lukru plastycznego zaczynają się topić z kilku powodów – rozpuszczają się od tłuszczu, dlatego nie kładzie się ich nigdy bezpośrednio na krem, tylko na podkład z masy. Szybko łapią też wilgoć – kiedy ciasto wkładasz do lodówki to zawsze w szczelnym pojemniku. Ja mam jeszcze swoje ozdoby szykowane 3-4 lata temu – jak zaschną i są trzymane w hermetycznym pojemniku absolutnie nic złego się z nimi nie dzieje 🙂 Ja bym się chciała zapytać czy te słomki gościom nie przeszkadzają przy jedzeniu? Planuję zrobić tort piętrowy i zastanawiam się nad tą kwestią. Z góry dziękuję za odpowiedź:) Pozdrawiam Gościom nic nie przeszkadza – tort do jedzenia przed krojeniem się rozbiera z poszczególnych pięter i elementów służących do montażu. Witam serdecznie i dziękuję pięknie za porady ,i bardzo prosząć o wskazówki dotyczące masy. Mam zrobić tort na przyjęcie weselne syna , ma to być tort lekki . jeśli można prosić o jakieś sugestie jakie kremy zrobić . tort ma być 3 piętrowy ,ulubione smaki to maliny ,jagody truskawki , mięta , czekolada z góry dziękuję za wszelkie porafy i sugestje dodam że nigdy nie robiłam piętrowego tortu a doświadczenie w tortach mam średnie Powiem to tak – w takim wypadku, kiedy nie masz doświadczenia, robienie trzypiętrowego tortu na taką okoliczność brzmi trochę jak misja samobójcza… 😉 Lekkie kremy to głównie kremy na bazie śmietany usztywnianej glukozą/fixem lub żelatyną lub śmietany i sera mascarpone – one sprawdzą się na najwyższych piętrach. Niższe piętra warto czasami zrobić z innego ciasta niż biszkopt, coraz częściej od biszkoptów w tortach się odchodzi i zamiast nich wykorzystuje ciasta ucierane, makaronikowe czy jogurtowe. To co zrobisz to tak naprawdę kwestia fantazji i umiejętności, bo prawie każde ciasto da się zamienić w tort. Zrobiłam już dwa torty dwupiętrowe, krok po kroku z tego przepisu i za każdym razem wyszły idealne! Teraz zaczęłam oceniać torty w cukierniach bo widzę tam niedociągnięcia:) Jesteś prawdziwą artystką, nie tylko mistrzynią w kuchni 🙂 Dziękuję! Na mistrzostwo w kuchni papieru nie mam, ale magistrem sztuki mogę się pochwalić ❤️ Nic dodać, nic ująć…Mistrzostwo!💪😍 Mam nadzieję że mi też pomożesz dobrą radą🙂 bardzo często robię torty dla rodziny, ktora z reguły życzy sobie tort na bazie bitej smietany i mascarpone… mnie zawsze po zrobieniu zostają małe grudki i nie wiem dlaczego tak jest… bardzo proszę o poradę jak dobrze ubić śmietanę z mascarpone żeby nie było w niej grudek ale zeby byla zwarta i stabilna. Pozdrawiam serdecznie Mój przepis na krem z mascarpone jest TUTAJ i jest banalny – nie przebić śmietany, zmiksować ją z mascarpone tylko do połączenia. Więcej o bitej śmietanie i jej stabilizowaniu pisałam TUTAJ A po co te rurki wsadza się w dolna czesc? Przed pokrojeniem dolnej czesci dla gosci wyciaga się te rurki? Prosze o odpowiedz, na sobote musze przygotowac torta na 50tke mamy! Po to że, górny tort też waży swoje – bez rurek wbije się swoim ciężarem w dolne warstwy ciasta – musi mieć rusztowanie. To pytanie było już kilkukrotnie zadawane – wystarczy przeczytać komentarze powyżej… Wszystko pięknie opisane! Cieszę się że Cię znalazlam 😍 Mam zamiar pierwszy raz przyozdobić tort lukrem plastycznym ;D I mam pytanie bo chce przyozdobić tylko pół tortu( tort na pół roczku) dlatego chce przekroić go na pół i zastanawiam się na którym etapie najlepiej to zrobić ?? Czy juz na początku każdy biszkopt na pół i złożyć osobno czy może juz złożony cały tort z krem przeciąć na pół ? Mam zamiar zrobić biszkopt przełożony owocami i kremem ze śmietanka. Logicznym byłoby przekrojenie całego ciasta na pół. Nie wyobrażam sobie osobnego składania dwóch połówek. Pamiętaj żeby połówkę tortu przeznaczoną pod lukier plastyczny pokryć dokładnie masą maślaną. A jak się robi te fale na torcie? Zachęcam do samodzielnego szukania sobie takich zagadnień, np wpisując banalne “cake decorating with fondant” na YouTube Hej, Czy Tort piętrowy (naked) z owocami uda sie w przypadku wypełnienia śmietana bitą, czy piętrówki bez zbitych maślanych mas nie mają szans na przetrwanie? Oczywiście że się uda, piętrowe naked i semi naked składa się dokładnie w taki sam sposób jak tutaj pokazałam. Wrzuć w youtube frazę ‘how to make a tiered cake’ albo ‘how to stack a tiered cake’ i zobaczysz 🙂 Witam proszę obrazę chce przygotować tort piętrowy krem malinowy i otynkować maślanym kremem z mlekiem skondensowanym ozdobić różami cukrowymi i perełkami CZY TAKI TORT MOGĘ ZROBIC DZIEŃ WCZEŚNIEJ ????? Tort możesz robić dzień a nawet dwa dni wcześniej, dekoracje cukrowe zamontuj przed samym podaniem jeśli montujesz je bezpośrednio na krem z mlekiem. Dodaj komentarz Previous PostBiały chłodnik z młodymi ziemniakami i wędzonym łososiem przezKaro Next PostPancakes na zsiadłym mleku przezKaro

ile można zarobić na tortach